Autor |
Wiadomość |
<
Dyskusje
~
Kawały i śmieszne opowiadania :)
|
|
Wysłany:
Nie 0:19, 06 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z głębi duszy
|
|
Jedziemy
Byłem szczęśliwy. Byłem tak szczęśliwy jak tylko
mógłbym to sobie wyobrazić. Z moją dziewczyną spotykałem się ponad rok
i w końcu zdecydowaliśmy się wziąść ślub. Moi rodzice byli
naprawdę zachwyceni i pomagali nam we wszystkich przygotowaniach do naszego
wspólnego życia, przyjaciele cieszyli się razem ze mną a moja
dziewczyna... była jak spełnienie moich najśmielszych marzeń. Tylko jedna
rzecz nie dawała mi spokoju - dręczyła i spędzała sen z powiek... jej
młodsza siostra. Moja przyszła szwagierka miała dwadzieścia lat, ubierała
wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki, eksponujące krągłości
jej młodego, pięknego ciała. Często kiedy siedziałem na fotelu w salonie,
niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet nie przyglądając
się,miałem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógł być przypadek,
nie zachowywała się tak nigdy kiedy w pobliżu był ktoś jeszcze. Któregoś dnia
siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwoniła do mnie i poprosiła abym po
drodze do domu wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia. Kiedy
przyjechałem była sama w domu. Podeszła do mnie tak blisko, że czułem słodki
zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie wkrótce będę żonaty, ale ona
pragnie mnie tak bardzo... i czuje, że nie potrafi tego uczucia
pohamować... i nawet nie chce. Powiedziała, że chce się ze mną kochać, tylko
ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę jej miłość i
wierność póki śmierć nas nie rozłączy. Byłem w szoku i nie mogłem
wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Powiedziała "Idę do góry, do mojej
sypialni. Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo"
Stałem jak skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco
poruszając biodrami.Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła
je w moją stronę.Stałem tak przez chwilę, po czym posmutniałem,
odwróciłem się i poszedłem do drzwi frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem
z domu,prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu. Mój przyszły
teść stał przed domem - podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał
mówiąc "Jesteśmy tacy szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie
moglibyśmy marzyć o lepszym mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!"
A morał z tej historii...
Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:49, 16 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
to teraz ja, jadę nad ranem do pracy czekam grzecznie na przystanku, podchodzi jakaś para widać ze wracają z imprezki zmachani i spoceni co wspominają jeszcze o tej imprezie obok nas była piekarnia już otwarta ze sklepem gdzie można było kupić świeżutkie i ciepłe pieczywko, dziewczyna (co potwierdza głupotę) była blondynką, on ją pyta "kochanie chcesz jagodziankę??" na co ona mu odpowiada "a z czym??"
ehhh sama się nasuwa odpowiedz z posypką ty głupia piz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|